Cała nasza tradycja z aptekarstwem zaczęła się od mojej mamy, która ukończyła studia farmaceutyczne. Swoją pracę rozpoczęła w Więcborku, w aptece „Pod Orłem”, której została kierownikiem, a następnie w 1991 roku właścicielem. Była to jedna  z pierwszych prywatnych aptek w naszym województwie. 01.04.1996 roku, i nie był to Prima Aprilis, apteka została przeniesiona do naszego nowego domu i zmieniliśmy nazwę apteki na Apteka „ Pod Wieżą”, która to nazwa nawiązuje do stylu budynku, w którym się znajduje. Moja siostra postanowiła kontynuować rodzinną tradycję i ukończyła studia farmaceutyczne, a dwa lata później ja dołączyłam do rodzinnego zespołu. I tak od 2002 roku w trójkę prowadzimy firmę – Pod Wieżą Lubińska Spółka Jawna. W 2008 roku otworzyliśmy drugą naszą aptekę: Centrum Zdrowia i Urody. W naszej Firmie łączymy młodość i nowoczesne spojrzenie na prowadzenie apteki z ogromnym doświadczeniem naszej mamy. Profesjonalna obsługa pacjenta, szkolenie personelu i bardzo szeroki asortyment leków, wyrobów medycznych, suplementów diety,  kosmetyków, sprzętu rehabilitacyjnego to wizytówka naszej firmy.

 

Farmaceutki Apteki Pod Wieżą

Ale może najlepiej przedstawią nas inni, poniżej artykuł, który ukazał się w roku 2003 w magazynie „Bez recepty”:

Pani magister Grażyna Lubińska prowadzi wraz z mężem i dwiema córkami aptekę "Pod Wieżą" w Więcborku. Znana i lubiana przez pacjentów aptekarka obchodzi w tym roku jubileusz trzydziestolecia pracy zawodowej.

 

Pani Grażyna pochodzi z Gubina na Ziemi Lubuskiej. Po ukończeniu liceum w swoim rodzinnym mieście wyjechała do Poznania na studia farmaceutyczne w Akademii Medycznej. Wybrała farmację, ponieważ interesowała się naukami przyrodniczymi i bliska jej była idea niesienia pomocy potrzebującym jej ludziom. Po ukończeniu studiów w 1973 roku nie wróciła do Gubina. Razem z mężem przeniosła się w jego rodzinne strony. Młodzi małżonkowie zamieszkali w Więcborku - malowniczo położonej, niewielkiej, ale uroczej miejscowości w Kujawsko-Pomorskiem. Tu Pani Grażyna rozpoczęła pracę. - Tu stawiałam pierwsze kroki jako aptekarka, poznawałam w praktyce to, czego nauczyłam się na studiach - wspomina. - Tu również uczyłam się, jak rozmawiać z pacjentami, jak rozpoznawać ich potrzeby i spełniać oczekiwania.

 

Droga do własnej apteki

 

Po pięciu latach pracy i uzyskaniu specjalizacji pierwszego stopnia w zakresie farmacji aptecznej, pani magister Lubińska została kierownikiem apteki w Więcborku. Farmaceutka pracowała również przez wiele lat jako inspektor ds. gospodarki lekiem przy miejscowym Zakładzie Opieki Zdrowotnej. W 1990 roku, po transformacji gospodarczej w naszym kraju, pani magister Lubińska otrzymała koncesję na prowadzenie kierowanej przez siebie apteki. A zatem apteka, w której rozpoczęła pracę wprost po studiach i w której przepracowała kilkanaście lat, stała się jej własnością. Tak naprawdę jednak, apteka "Pod Wieżą" jest placówką rodzinną. Razem z panią Grażyną pracuje jej mąż, Czesław oraz dwie córki, Anna i Jolanta. Każdy z domowników jest ważnym trybikiem w tej maszynie - twierdzi aptekarka. - Mąż zajmuje się przede wszystkim administracją. Jest świetnym fachowcem i naszą męską podporą. Rozwiąże każdy problem techniczno-organizacyjny. Wie jak skutecznie wykorzystywać nowoczesne narzędzia pracy: komputery oraz Internet. Dzięki niemu niestraszne są nam awarie komputerów, działających w naszej aptece. "Pod Wieżą" pracują też nasze dwie córki, które ukończyły Wydział Farmaceutyczny na Akademii Medycznej w Gdańsku. Młodsza córka, Jolanta, aktualnie kontynuuje naukę w studium podyplomowym na kierunku: Zarządzanie firmą w opiece zdrowotnej.

Przystań dla pacjentów

 

- Apteka "Pod Wieżą" jest przystanią dla ludzi chorych, szukających ulgi w cierpieniu ciała i ducha - mówi Grażyna Lubińska. - Jest też drugim domem dla jej pracowników. Dzięki ofiarnej pomocy całego personelu, apteka nasza cieszy się zaufaniem wśród mieszkańców Więcborka i okolic. Naszą dewizą jest: informować, leczyć i propagować zdrowy tryb życia. Stawiamy na profilaktykę. Naszą misją zaś jest kompleksowe zaspokajanie wszystkich potrzeb pacjentów. Apteka przez cały okres działalności współpracowała z bydgoskim Cefarmem, a obecnie z PGF Bydgoszcz S.A. Dzięki programowi "Dbam o zdrowie" podnieśliśmy jakość naszych usług. Możemy powiedzieć, że nasze obecne atuty to: fachowe poradnictwo, życzliwa i miła obsługa, a do tego możliwość uczestnictwa pacjentów w loteriach i licznych konkursach organizowanych w ramach programu "Dbam o zdrowie" - podkreśla aptekarka. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom pacjentom apteka udostępniła im całodobowy dostęp do leków, a także nieodpłatną możliwość zważenia się oraz pomiaru ciśnienia. - Zadowolenie pacjentów jest naszą największą satysfakcją.

Europejski standard

 

farmaceutka Grażyna Lubińska- Za pośrednictwem Polskiej Grupy Farmaceutycznej przystosowaliśmy wyposażenie naszej apteki do wymogów GMP, czy dobrej praktyki farmaceutycznej. Nabyliśmy lożę z laminarnym nawiewem jałowego powietrza oraz unguator, czyli mikser recepturowy, dzięki któremu przygotowanie leku jest dużo łatwiejsze, szybsze i bardziej higieniczne niż w sposób konwencjonalny. - Nowe możliwości stworzył nam program firmy Clinika.pl . Bogate serwisy medyczne pozwalają na ciągłe podnoszenie kwalifikacji personelu oraz udzielanie rzetelnych informacji merytorycznych dotyczących samoleczenia preparatami OTC. Dzięki Transclinice oszczędzamy wiele cennego czasu, przesyłając zamówienia do hurtowni za pośrednictwem Internetu. Pani Grażyna uwielbia przyrodę, dlatego otoczona jest mnóstwem kwiatów, pielęgnacji którym poświęcam wiele ze swego wolnego czasu. - Pielęgnacja kwiatów sprawia mi dużo przyjemności, odpoczywam przy tej czynności. Lubię też podróżować. Podczas spacerów i wycieczek rowerowych podziwiam piękno natury. Staram się również wygospodarować jak najwięcej czasu na rozmowy z rodziną i przyjaciółmi. Jest to wspaniała odskocznia od stresów związanych z codzienną, mrówczą pracą w aptece. - Dzisiejsze trudne czasy sprawiają, iż w aptece pojawia się coraz więcej osób zatroskanych nie tylko zdrowiem, ale i tym, że nie mają za co wykupić leków. Staram się temu zaradzić, umożliwiając swoim pacjentom opłatę za leki w późniejszym, wygodniejszym dla nich terminie. Mamy do siebie zaufanie. Podsumowując chciałabym powiedzieć, że zarówno ja, jak i cała moja rodzina bardzo kochamy pracę w aptece i nie zamienilibyśmy jej na żadna inną.

Z okazji jubileuszu 30-lecia pracy zawodowej, składamy Pani Grażynie Lubińskiej gratulacje w imieniu wszystkich pracowników Polskiej Grupy Farmaceutycznej.